To była już dziesiąta edycja Memoriału Józefa Ciszewskiego, wieloletniego prezesa BOZPN.

Bywały edycje tej dorocznej, towarzyskiej imprezy piłkarskiej prowadzone z większym rozmachem, czy rozgłosem. Natomiast program tegorocznej, niemal tradycyjnie rozgrywanej na obiekcie w Cygańskim Lesie, poszerzony został o bardzo ciekawą nowinkę – mecz młodzieżowych reprezentacji bielskiej A i B-klasy. Mniejsza o wynik, bo nie on tu był najistotniejszy, ale samej idei można tylko przyklasnąć. Podobnie zresztą na uznanie zasługuje powierzenie prowadzenia zespołów autentycznym fachowcom w tej materii. Ekipę A-klasową dowodził Zbigniew Wydra, na co dzień trener pisarzowickiego Pioniera, kadrę B-klasy prowadził Marek Móll, szkoleniowiec LKS Ligota. Obaj selekcjonerzy wzięli również udział we wcześniej rozegranej potyczce oldbojów reprezentacji podokręgów – bielskiego i żywieckiego. I tu warto odnotować występ dwóch ludzi Rekordu, po dwóch stronach „barykady”. W drużynie gości mocno zaakcentował swoją obecność zdobywca trzech goli (w dwóch z rzutów karnych) – Piotr Jaroszek. W obronie gospodarzy wystąpił kierownik naszych trzecioligowców – Krzysztof Kania, który parokrotnie błysnął niekonwencjonalnymi zagraniami. Wynik – 6:5 (3:1) dla bielszczan.

Pozostała część memoriałowej rywalizacji ze względu na udział reprezentacji Podokręgu Skoczów miała charakter mini-turniejów. O palmę pierwszeństwa walczyli młodzicy młodsi, zawodnicy urodzeni w roku 2007 i młodsi oraz juniorzy. W kadrze tego zespołu wystąpiło pięciu „rekordzistów”: Patryk Paciecha, Daniel Bryczek, Jan Syc, Dorian Sapuła i Wojciech Fabia.

TP/foto: PM