Między futsalem, a futbolem, czyli pierwszy sparing pierwszoligowych piłkarek Rekordu.

Znacząca część „rekordzistek” z wolna kończy sezon w Ekstralidze Futsalu Kobiet. Już w najbliższą niedzielę (godz. 13:00) bielszczanki czeka drugi i ostatni akord rozgrywek – rewanżowym mecz barażowy z Gwiazdą Prószków. Nie znaczy to jednak, że biało-zielone wraz ze sztabem szkoleniowym, zapomnieli o przygotowaniach do rundy wiosennej w o lidze, gr. południowej. Ekipa bielskiego lidera zaplecza kobiecej Ekstraligi zmierzyła się w pierwszej grze kontrolnej z małopolskim trzecioligowcem.

Rekord Bielsko-Biała – Iskra Brzezinka 1:0 (1:0, 0:0, 0:0) grano 3 x 25 minut

gol: Moskała

Rekord: Majewska – Skolarz, Chrząszcz, Polnik, Kubica, Mandla, Madeja, Franaszek, Kaim, Mandla, Moskała oraz Bysko, Bułka, Klos, Marchewka, testowana zawodniczka, Berdys, Skowrońska

Pomeczowa opinia trenera - Marcin Trzebuniak: - Pierwszy nasz mecz na piłkarskim boisku po długiej, trzymiesięcznej przerwie. Dlatego ważne było, aby dziewczyny pobiegały, pograły i poczuły większe przestrzenie. Stąd nie mam pretensji o niewykorzystane sytuacje oraz inne mankamenty w grze, jak np. brak czucia piłki. Ważne, że obyło się bez kontuzji. Na wnioski i oceny przyjdzie jeszcze czas. Na razie mamy w perspektywie kolejny sparing z zespołem krakowskiej Wandy.

TP/foto: PM