SMS

SMS | 20-11-18

„Przypisani” do piątego miejsca

Podsumowujemy pierwszą część sezonu juniorskich ekip Rekordu.

Mocne, piąte miejsce w czołówce I Wojewódzkiej Ligi Juniorów jest dobrą wizytówką jesieni podopiecznych Bartosza Woźniaka. Mimo różnorakich perturbacji personalnych trudno cokolwiek zarzucić biało-zielonym (na górnym zdjęciu), zwłaszcza gdy zważyć, iż klubowi juniorzy niejednokrotnie zasilali kadrowo seniorskie drużyny z Cygańskiego Lasu. – Tak patrząc trzeba zauważyć, że przez nasz zespół przewinęło się około 30-stu ludzi – podkreśla trener „rekordzistów”. – To, że nasza liga jest wyrównana, to powszechnie wiadomo. Natomiast źródłem naszej dobrej postawy jest w pierwszym rzędzie porządnie przepracowany okres letni. Poza jedną „wpadką” nie notowaliśmy jakichś większych kryzysów. Jasne, że w większości meczów rywale górują nad nami fizycznością – tu jaskrawym przykładem było spotkanie z katowickim GKS-em, ale staramy się te braki nadrabiać motoryką oraz przygotowaniem techniczno-taktycznym. Przy małym łucie szczęścia właśnie dzięki temu wygraliśmy szereg spotkań. Dlatego z końcowego rezultatu, z miejsca w tabeli po tej jesieni jestem zadowolony.

I Wojewódzka Liga Juniorów – tabela

Dla juniorów młodszych (foto powyżej), graczy urodzonych w latach 2002-2003 oraz ich szkoleniowca – Piotra Kusia, nie były to bezstresowe miesiące. Forma „rekordzistów” falowała przez całą rundę. Były w niej momenty, gdy bielszczanie realnie mogli myśleć o miejscu na podium. Były i takie chwile, kiedy w oczy zaglądało widmo degradacji. Ostatecznie, tak zespół, jak i trener, wytrzymali próbę nerwów, zajmując na finiszu piątą lokatę. – I dlatego rundę oceniam bardzo dobrze – recenzuje P. Kuś. – Ogarnęliśmy to wszystko mimo rozlicznych kłopotów, zwłaszcza kontuzji. Na razie mamy okres aktywnego roztrenowania futbolowego połączonego z przygotowaniami do sezonu futsalowego. To akurat domena innych szkoleniowców, natomiast w zakresie piłkarskim cały czas mamy nad czym pracować. Na pytanie: co takiego wymaga poprawy, odpowiem krótko – wszystko! Na pewno nasza liga wiosną będzie mocniejsza, choć nadal nie znamy jej pełnego składu. Plany mamy ambitne, chcemy powalczyć o miejsce na podium, a nie na przykład o piątą pozycję.

I Wojewódzka Liga Juniorów Młodszych – tabela.

TP/foto: MŁ