SMS

SMS | 06-02-19

Po spełnienie marzeń

Spojrzawszy na promocyjny rozmach organizatorów chrzanowskich finałów MMP U-16 w futsalu, to będą fajne zawody.

Od wielu, wielu tygodni „żyje” i zachęca aktualizowanymi na bieżąco informacjami internetowa strona dedykowana turniejowi. Za słowami spiritus movens chrzanowskiego futsalu – Adama Banacha, na uczestników trzydniowych zmagań czeka nie tylko stricte sportowa rywalizacja, ale i kilka miłych niespodzianek. O to postara się całkiem liczne grono sponsorów, w tym m.in. magic-sport.com, doskonale nam wszystkim znanego Pawła Budniaka. To miłe, gdy sportowiec takiego formatu nie zapomina o swoich korzeniach i zarazem o swoich potencjalnych następcach. Więcej o samej imprezie w filmie promującym weekendowe przedsięwzięcie Chrzanowskiej Telewizji Lokalnej.

Skoncentrujmy się na najważniejszej – sportowej – płaszczyźnie nadchodzących Mistrzostw. W każdej z ośmiu dotychczasowych edycji czempionatu 16-latków młodzież Rekordu stawała na podium, w tym czterokrotnie na najwyższym stopniu. Teraz możemy to przyznać, ubiegłoroczne złote medale wywalczone w Mikołowie były sporego kalibru niespodzianką. Dziś z personalnego punktu widzenia, miejsca w którym aktualnie znajdują się ówcześni mistrzowie, nie traktujemy już tamtych wydarzeń w identycznych kategoriach. Ot, po prostu, „rekordziści” wyzwolili wtedy „uśpiony” potencjał.

A jak to jest w przypadku aktualnej ekipy U-16 z Cygańskiego Lasu? Dla zdecydowanej większości powołanych przez Andreę Bucciola ludzi start w zawodach rangi mistrzowskiej nie jest nowością. Wielu z nich zna wagę i „smak” medali zdobywanych na różnego rodzaju, w tym międzynarodowych, zawodach. Obycie, ogranie, futsalowa nauka i doświadczenie z turniejów we francuskim Tourcoing, czy włoskim Montesilvano pomału procentuje. Jednakże na prawdziwe plony przyjdzie czas, gdy ten czy ów sięgać będzie progów seniorskiej kariery. Zatem przewidywanie czegokolwiek w młodzieżowych kategoriach wiekowych jest obarczone jakąś dozą ryzyka. Lepiej, kiedy tych rokowań podejmują się fachowcy, toteż oddajmy głos szkoleniowcom Rekordu, którzy – co jasne – skoncentrowali się głównie na swoich podopiecznych.

Bielszczanie pewnie, co nie znaczy bezapelacyjnie, wygrali eliminacyjny cykl Grand Prix złożony z trzech turniejów. – Przegraliśmy tylko jeden mecz z opolską Odrą 4:7, akurat przed własną publicznością. No i zremisowaliśmy w Rudzie Śląskiej z Gwiazdą nietypowo, jak na futsal, bo 0:0 – wylicza Piotr Kuś, na co dzień szkoleniowiec juniorów młodszych Rekordu, przy drużynie U-16 pełniący funkcję II trenera. – Ale dzięki udziałowi w trzech turniejach mogliśmy sprawdzić 24-ech ludzi, z których dziewięciu, może dziesięciu było niemal pewniakami do składu na zawody finałowe – przyznaje prowadzący biało-zielonych 16-latków Andrea Bucciol. - Oni demonstrują równy i dobry poziom futsalowy. Z pozostałej, też niezłej grupy, uzupełniliśmy kadrę na wyjazd do Chrzanowa. W każdym razie, selekcja i wybór były trudne – nie skrywa włoski szkoleniowiec. 

Na pytanie o futsalową jakość drzemiącą w „rekordzistach” A. Bucciol z refleksem i bez zastanowienia odpowiedział: - Ta jest zawsze! Tylko trzeba ją zademonstrować na boisku. (śmiech) Tej jakości potrzeba będzie bielszczanom w najbliższy weekend, zwłaszcza że jako obrońcy tytułu niemal obligatoryjnie traktowani są przez konkurencję, jako faworyci do turniejowego zwycięstwa. – Z tą rolą jesteśmy pogodzeni już od lat – potwierdza P. Kuś. – Generalnie do medali pretendują w mojej opinii ekipy z południa Polski, np. Odra Opole, Fablok Chrzanów czy BSF Bochnia. W tym gronie upatrywałbym medalistów – prognozuje II trener Rekordu. – Tylko, że na starcie każda drużyna ma takie same szanse i takie same marzenia, aby zajść jak najdalej w turnieju. My także! – dopowiada A. Bucciol.

Rekord Bielsko-Biała U-16

Bramkarze: Jakub Szumera, Szymon Kurowski

Zawodnicy z pola: Bartosz Kowalczyk, Zachariasz Mucha, Filip Gawlak, Bartłomiej Twarkowski, Szymon Wróblewski, Kacper Kasprzak, Jonasz Piękoś, Bartosz Guzdek, Kamil Hutyra, Dawid Oleś, Jan Ciućka, Łukasz Szczurek

Andrea Bucciol (trener), Piotr Kuś (II trener), Wiaczesław Kowalczuk (fizjoterapeuta)

Transmisje z turniejowych spotkań przeprowadzi Sfera TV, w kanale lajfytv.pl.

TP/foto: MŁ