SMS

SMS | 21-06-19

Tak po ludzku – zabrakło szczęścia

 

Słodko-gorzki sezon trampkarzy młodszych, o którym rozmawiamy ze szkoleniowcem biało-zielonych 14-latków – Danielem Galą.

To co na pewno cieszy po rundzie wiosennej, to udział tercetu „rekordzistów” w reprezentacji Śląska, która niebawem wystartuje w turnieju, w ramach Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży…

- Na pewno jestem bardzo zadowolony z postępu każdego z moich zawodników w ciągu ostatnich miesięcy. Dzięki wsparciu trenerów naszego klubu i odpowiedniej pracy udało się wejść na szczebel reprezentacji  Śląska trzem zawodnikom, a kilku innych podlegało obserwacji. Cieszy fakt, że każdy z zawodników odgrywał znaczącą rolę w meczach eliminacyjnych. Paweł Olszewski rozegrał wszystkie mecze, jako filar bloku defensywnego. Paweł Szemiot strzelił trzy bramki, stając się jednym z liderów linii ofensywnej. Mateusz Kosowski z roli zmiennika, stał się etatowym kadrowiczem, zaliczając udany finisz rozgrywek. Najważniejsze mecze jednak przed chłopakami. Wierzę, że potwierdzą swoją wartość na boiskach w Babimoście oraz w Zbąszynku. 

Ale spadkowe miejsce w lidze smuci, co – w Twojej – opinii było tego powodem?

- Na pewno jest ogromnym rozczarowaniem i zaskoczeniem. Wszyscy nas chwalili za poziom sportowy, który demonstrowaliśmy na boisku. We wszystkich meczach graliśmy, jak równy z równym. Zabrakło tak po ludzku szczęścia w meczach „na styku”, a o naszej sytuacji w tabeli zdecydowała jedna bramka. Wszyscy zawodnicy z 3-stoosobowej grupy mieli możliwość gry na poziomie pierwszej ligi, a kilku zagrało już w wyższej kategorii wiekowej. Taka jest piłka młodzieżowa, nie zawsze gra idzie w parze z wynikami. Najważniejsze, że udało się zrealizować  cele szkoleniowe, a sportowo, może i zrobimy krok w tył, ale jestem przekonany, że wrócimy jeszcze mocniejsi. 

Na koniec poszukajmy źródeł optymizmu dla tej drużyny na przyszłość…

-  Każdy kto miał możliwość współpracy z tą grupą jest świadomy, jak ogromny potencjał drzemie w tym zespole. Zespół rozwija się z każdym tygodniem, a postęp indywidualny poszczególnych zawodników widać zarówno na boisku, jak i po analizie testów motorycznych i technicznych. Każdy z zawodników pracuje na treningach z ogromnym zaangażowaniem, zostawiając całe serce na boisku. Kwestią czasu będzie, gdy każdy z chłopaków wejdzie na wyższy poziom, co przełoży się na lepszą jakość gry całego zespołu. Przed nami kolejny rok pracy, w którym wspólnie udowodnimy swoją piłkarską wartość.

TP/foto: MŁ