Druga edycja rozgrywek Śląskiej Ligi Młodych Talentów zmierza ku końcowi.

Przypomnijmy, iż rywalizacja jest inicjatywą klubów zrzeszonych w Śląskim Związku Piłki Nożnej i stanowi swojego rodzaju alternatywę dla projektu B6, czyli największych Akademii futbolowych w kraju. W cotygodniowych turniejach uczestniczą dzieci urodzone w latach 2008-2012, reprezentujące: Piasta Gliwice, Górnika Zabrze, Podbeskidzie, APN GKS Tychy, katowicki Rozwój, Raków Częstochowa, Stadion Śląski Chorzów, GKS Katowice oraz oczywiście BTS Rekord. Regulaminowa specyfika tych zmagań polega m.in., iż nie notuje się wyników poszczególnych spotkań, nie prowadzi się tabel, najogólniej – odchodzi się od „punktomanii”, wszak nie o to idzie w szkoleniu narybku na podstawowym etapie. – Na presję związaną z rywalizacją ligową te dzieci mają jeszcze czas – klaruje Bogusław Matloch, trener-koordynator szkolenia młodzieży Rekordu. – Niemniej jakąś formę nagród przewidzieliśmy na finał rozgrywek dziewięciolatków, które odbędą się na naszym obiekcie – dodaje Mariusz Gąsiorek prowadzący tę grupę wiekową w klubie z Cygańskiego Lasu. To już na nieco ponad tydzień, w niedzielę 26 maja br., kiedy rozegrany zostanie ostatni z turniejów dla młodych piłkarzy z rocznika 2010. Natomiast pierwsi do finałowej rywalizacji przystąpią 11-latkowie. Zawody odbędą się na Stadionie Śląskim. – Już sam fakt i możliwość gry w „kotle czarownic” będzie dla moich chłopaków sporym przeżyciem – podkreśla Marcin Kasperek, trener biało-zielonych.

Tego samego dnia w Zabrzu odbędą się ostatnie z zawodów dla chłopców urodzonych w 2012 roku (trener Daniel Kubaczka), tam także, tydzień później pod trenerska opieką M. Kasperka powalczą na murawie 8-latkowie Rekordu. Równolegle, w Gliwicach, toczyć się będą finałowe zmagania zawodników z rocznika 2009. Ekipę „rekordzistów” z trenerskiej ławki poprowadzi Jakub Habdas.

TP