Drużyna kobiet

Drużyna kobiet | 07-08-18

Pocztówka z wakacji – cz. III

Następna grupa biało-zielonych zaliczyła zgrupowanie w Kolbuszowej, tym razem były to połączone siły I-ligowych seniorek oraz juniorek Rekordu.

 

Z racji kategorii wiekowej zespołu oraz klubowej hierarchii, jako pierwszy podsumowuje sześć dni spędzonych na Podkarpaciu, szkoleniowiec zespołu beniaminka I ligi – Marcin Trzebuniak: - Skupiliśmy się na pracy - zarówno motorycznej, jak i tej w sferze taktycznej. Próbowaliśmy systemu z trójką w obronie i temu obóz był poświęcony, tak aby dziewczyny w momencie kiedy będziemy przegrywać, potrafiły płynnie przejść z gry z czwórką obrońców, na system z tercetem defensorek. Drugi sparing który zagraliśmy z Resovią Rzeszów udowodnił że w ustawieniu 4-3-3, którego uczymy się od roku jest nasza potężną bronią, która będziemy chcieli zademonstrować na boiskach pierwszej ligi. W tym miejscu chciałem podziękować naszemu „maserowi” - Szymonowi Spisakowi, za wysiłek i fachową opiekę oraz mojemu nowemu asystentowi - Michałowi Majnuszowi, za pomoc w pracy szkoleniowej w trakcie zgrupowania.

 

Filary zespołu I-ligowego, od lewej: Agnieszka Franaszek, Anna Chóras, Katarzyna Moskała.

Do Kolbuszowej na obóz pojechała grupa 22-óch zawodniczek młodszej grupy (na górnym zdjęciu), dowodzonej przez trenera Tomasza Skowrońskiego, który o blisko tygodniowym pobycie na Podkarpaciu opowiada tak. - Celem było doskonalenie techniki rzemiosła piłkarskiego oraz umiejętność współpracy w zespole na boisku i poza nim. Przykładowo - jednym z podstawowych elementów w kształtowaniu tego drugiego było zabieranie na cały dzień telefonów, co przyniosło oczekiwany efekt. Na znakomicie przygotowanych boiskach naturalnych trenowaliśmy dwa razy dziennie plus poranny rozruch. Z planów spotkań kontrolnych udało nam się zrealizować dwa z trzech, czyli mecz z SMS Resovią Rzeszów przegrane 0:3 oraz tzw. grę wewnętrzną.

Poza aspektami piłkarskimi złożyliśmy wizytę w Skansenie - Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej oraz miejscowej krytej pływalni Fregata (na zdjęciu poniżej dwie z czterech powołanych kadrowiczek Śląska U-14 - Laura Kłębek i Julia Polaczek).

Podsumowując, kolejny obóz młodszej grupy zawodniczek BTS Rekord za nami. Finalnie jestem zadowolony. Bardzo pozytywnie grupa reagowała nawet na kaprysy pogodowe. Zmagaliśmy się z tropikalnymi upałami i gwałtownymi burzami. W niczym nam to jednak nie przeszkadzało, a dodatkowa cowieczorna integracja w formie różnych konkursów i zabaw również zdała egzamin. Jak to na obozach sportowych, zmagaliśmy się z różnego rodzaju formami przeciążeń mięśniowych czy drobnych urazów stawowo-kostnych. Mam nadzieję, że każda z dziewcząt wróci jak najszybciej do pełni zdrowia. Podczas absencji na treningu młodsze dziewczyny mogły podziwiać nasz seniorski zespół. Często robiliśmy również tak, żeby godziny treningów obu zespołów się nie nakładały, właśnie po to aby młodsze dziewczęta miały szansę podpatrywać starsze koleżanki z I ligi.

TP