Konkurentki z pierwszoligowych boisk skonfrontowały się w grze kontrolnej.

Rekord Bielsko-Biała – Wanda Kraków 2:0 (2:0)

1:0 Moskała (8. min.)

2:0 Chwastek (21. min,)

Rekord: Kuś – Skolarz, Chrząszcz, Polnik, Chóras, Mandla, Kubica, Kaim, Madeja, Moskała, Chwastek oraz Bułka, Skowrońska, FRanaszek, Bysko, Klos, Marchewka, testowana zawodniczka, Berdys

W rozegranym pod Wawelem meczu rundy jesiennej zespoły podzieliły się punktami, po remisie 1:1. Tym razem pewnie po wygraną sięgnęły gospodynie niedzielnego, wieczornego sparingu. W obliczu rundy rewanżowej rezultat test-meczu nie ma większego znaczenia, natomiast warto odnotować całkiem dobrą dyspozycję bielszczanek, które z wolna włączają „tryb trawiasty”, który wcześniej większość zawodniczek dzieliła w futsalowymi obowiązkami. Dodać warto, że przy obu golach gospodyń kluczowymi podaniami popisała się Wioletta Mandla. A o samym meczu trener biało-zielonych – Marcin Trzebuniak, mówi tak: - Niemal całe spotkanie minęło pod naszą kontrolą. Zawodniczki Wandy oddały w meczu może jeden strzał w kierunku naszej bramki… Naszym zadanie w tym sparingu było : grać na cierpliwe utrzymywanie się przy piłce, nie bacząc na wynik. Chodziło o możliwie długi kontakt z futbolówką, ze sztuczną murawą oraz innymi przestrzeniami, niż w miało to miejsce w spotkaniach futsalowych. Udało się, poskutkowało i skończyło się dobrym wynikiem. Muszę dziewczyny pochwalić za dobry mecz oraz kilka fajnych akcji.

TP/foto: PM