Drużyna kobiet
Rekord B-B – Respekt Myślenice 2:0 (0:0)
W 15. kolejce zmagań I-ligowych bielszczanki gościły ekipę z Małopolski.
Rekord Bielsko-Biała – Respekt Myślenice 2:0 (0:0)
1:0 Moskała (73. min.)
2:0 Madeja (88. min., z rzutu wolnego)
Rekord: Kuś – Skolarz (90. Bysko), Chrząszcz, Polnik, Chóras (90. Bułka), Moskała, Franaszek (69. Madeja), Kaim, Nowacka (79. Chwastek), Mandla, Midor (59. Klos)
Ani piękny, ani brzydki, ot „średni jakościowo” mecz liderek grupy południowej z ósmym zespołem w tabeli. Owszem, bielszczanki miały przewagę nad rywalkami niemal przez całych 90. minut spotkania, ale sytuacji podbramkowych stwarzały niewiele. To było raczej takie mozolne, długotrwałe „kruszenie” myślenickiego muru, niż zachwycające tempem zawody. Gospodynie w pierwszej części meczu zagrażały myśleniczankom głownie uderzenia z dystansu, w czym celowała głównie Agnieszka Franaszek. Z pola karnego groźnie strzelały – Katarzyna Moskała oraz wracającą po kontuzji Żaneta Midor, w obu przypadkach piłką minęła światło bramki.
Większa ożywienie dało się zaobserwować już od startu drugiej połowy. „Rekordzistki” wreszcie śmielej, odważniej wdzierały się w „szesnastkę” Respektu, a i przyjezdne postarały się o swoje akcenty w ofensywie vide niezłe uderzenie Dominiki Martinczak z 51. minuty. Na gole przyszło jednak poczekać jeszcze dość długo. Słabnące myśleniczanki coraz później reagowały w defensywie, zostawiały bielszczankom coraz więcej przestrzeni do prowadzenia gry. Na tak „otwartym korytarzu” skorzystała Anna Chóras, która przebiegła z piłką u nogi kilkadziesiąt metrów. A później już futbolówka wędrowała, jak po sznurku, od lewej defensorki Rekordu do ustawionej przed polem karnym Martyna Klos, następnie do Beaty Madei (na zdjęciu), aż wreszcie niepilnowana w polu karnym K. Moskała przymierzyła nie do obrony. Wynik spotkania ustaliła B. Madeja, która wpierw chytrze, wykorzystując swoje boiskowe doświadczenie, pozwoliła się sfaulować przy bocznej linii pola karnego. Następnie „rekordzistka” z rzutu wolnego nie dała szans Angelice Sosze na skuteczną interwencję.
TP/foto-archiwum: MŁ