SMS
Goście z Odessy
Centrum Sportu Rekord oraz nasza Szkoła Mistrzostwa Sportowego bywają obiektami odwiedzin.
W mijającym tygodniu oba obiekty gościły kilkudziesięcioosobową grupę – młodzieży i jej opiekunów – z Ukrainy. A konkretniej, byli to młodzi futsalowcy klubu „Harmonia” Odessa. Może i pierwsze skojarzenie nazwy niekoniecznie dotyczy sfery sportu, ale w istocie 11-sto i 10-latków, mimo młodego wieku rozpoczęli futsalową specjalizację. – Sam klub istnieje dopiero od roku – mówi Konstanty Tkacz, opiekujący się grupą Ukrainiec, od blisko ćwierć wieku mieszkający w naszym kraju. – To jeden z trzech takich klubów w obwodzie odesskim, które specjalizują się w futsalu, który jak wiadomo stoi na Ukrainie na wysokim poziomie. Z pewnością znacznie wyższym niż baza sportowa, czy halowa infrastruktura. Są opóźnienia w inwestycjach, ale wierzę, że wszystko przyjdzie z czasem… Na razie w „Harmonii” szkoli się, około dwustu chłopaków, z których najstarsi mają 11 lat. Mówiąc o szkoleniu, mam na myśli futsalowe, ale i typowo futbolowe. Wizyta w Polsce jest dla nich pierwszym zagranicznym wyjazdem. Docelowo zjechali do Wieliczki, ale wykorzystując niedużą odległość postanowiliśmy przywieźć ich do Bielska-Białej, do Rekordu, który zresztą jest mi dobrze znany od lat. A jeśli już być na Rekordzie, to jak nie rozegrać meczu futsalowego? Na naszą inicjatywę, propozycję przystał trener Bogusław Matloch i jego zawodnicy.
Z kronikarskiego obowiązku zatem, iż rozegrano dwa spotkania, oba wygrane przez gospodarzy. – Ich wynik nie ma żadnego znaczenia. Tu liczyła się dobra futsalowa zabawa i przyjaźń polsko-ukraińska – z humorem i dyplomacją podsumował wydarzenie B. Matloch.
TP/foto: JH