SMS
Rekord w programie pilotażowym
Z Jarosławem Krzystolikiem, wiceprezesem zarządu naszego klubu, rozmawiamy o udziale Rekordu w Programie Certyfikacji Szkółek Piłkarskich.
Głośno w ostatnim czasie o PZPN-owskim programie Certyfikacji, tak przyswajalnym językiem, o co w nim chodzi?
- Rzeczywiście, coraz głośniej mówi się o tym nowym projekcie PZPN w środowisku futbolu młodzieżowego. Ale to zrozumiałe, jeśli dodatkowo dociera do nas informacja z mediów, że premier Mateusz Morawiecki, minister sportu Witold Bańka oraz prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek ogłosili na konferencji prasowej, że w ramach programu certyfikacji szkółek, państwo „wpompuje” w szkolenie młodzieży spore pieniądze, bo chodzi o 130 milionów złotych w perspektywie trzech lat, począwszy od 2020 roku. I tu dygresja. Cztery lata temu, podczas pobytu na stażu trenerskim w VfL Wolfsburg wspólnie z Wojciechem Gumolą i Danielem Galą dowiedzieliśmy się od ówczesnego dyrektora akademii „Wilków” Achima Sarstedta, że DVB (Niemiecka Federacja Piłkarska – przyp. TP) ma ciekawy model oceny akademii piłkarskich w Niemczech, finansowany w całości przez ich „futbolową centralę”. Wygląda na to, że model certyfikacji wdrażany w Polsce może być wzorowany na modelu niemieckim.
Program Certyfikacji został stworzony, aby wyznaczać standardy pracy z młodymi zawodnikami, pomóc w ich szkoleniu oraz weryfikować poziom organizacji możliwie wszystkich Szkółek Piłkarskich pod kątem bezpieczeństwa, poziomu wykształcenia kadry trenerskiej (stąd u nas szkolenia trenerów UEFA A i B w zeszłym roku), bazy szkoleniowej, systemu wykorzystywanego do rejestracji procesu szkolenia, czy ewidencji zespołów piłkarskich na poziomie od U-13 aż po U-6, choć kluby będą się musiały wykazać pracą szkoleniową do zespołów juniorskich włącznie. Przyznanie Oddziałowi Szkółki Piłkarskiej Certyfikatu na jednym z trzech poziomów - złotym, srebrnym lub brązowym - jest równoznaczne ze spełnieniem przez niego szeregu kryteriów i zapewnienia odpowiedniej jakości szkolenia, co możemy już powiązać z gratyfikacją finansową ze strony PZPN, stosowną do poziomu, jaki dana Szkółka będzie prezentować.
O co ubiega się BTS Rekord w ramach rzeczonej certyfikacji, jakie działania należy wykonać?
- Pierwsze sygnały o tworzeniu tego systemu mieliśmy już w maju minionego roku podczas wizyty przedstawiciela PZPN, który monitorował nasze obiekty. Wtedy już, Rekord, jako jeden z klubów szkolących młodzież na wysokim poziomie sportowym i organizacyjnym, mający świetną bazę sportową, został wstępnie wytypowany do programu pilotażowego Certyfikacji na terenie województwa śląskiego. Prace nad tym programem trwały i trwają nadal, natomiast jeszcze w lutym bieżącego roku nasz klub, konkretniej – jego przedstawiciel – został zaproszony na szkolenie dotyczące systemu certyfikacji w siedzibie PZPN, jako jeden z 20-stu klubów na Śląsku. Na ten moment jesteśmy jako Rekord przyjęci do programu pilotażowego z wnioskiem na „gwiazdkę złotą”, wprowadzamy wspólnie z trenerem koordynatorem szkolenia młodzieży - Bogusławem Matlochem, stosowne informacje do bazy systemu certyfikacji, zaś proces weryfikacji trwać będzie aż do czerwca i wiąże się z wielopoziomowym działaniem, wprowadzaniem danych o drużynach, zawodnikach, treningach, badaniach lekarskich, danych antropometrycznych, testach motorycznych i tych dotyczących techniki, by nie wchodzić już głębiej w szczegóły.
Skala trudności, to trzeba zaznaczyć, rośnie z uwagi na to, że Program Certyfikacji oczekuje od nas coraz bardziej szczegółowych informacji, które potem będą wnikliwie weryfikowane przez kontrole i audyty przedstawicieli PZPN. Efekt finalny – to przyznanie na bazie otrzymanych informacji o funkcjonowaniu klubu w szkoleniu stosownej gwiazdki, co ma mieć miejsce we wrześniu bieżącego roku dla klubów z Programu Pilotażowego.
Korzyści płynące z tego programu...
- Jest ich wiele i dla klubów i związku, ale najważniejsze, że PZPN liczy na ujednolicenie i konkurencyjność systemu szkolenia młodzieży, a w konsekwencji podniesienie jego poziomu, rozbudowanie bazy danych o zawodnikach zarejestrowanych w Extranecie, szczególnie w młodszych rocznikach. Jeśli dodać do tego zmiany w systemie ekwiwalentów za wyszkolenie oraz modyfikację Systemu Pro Junior to można wysnuć wniosek, że PZPN szuka lepszych dróg rozwoju piłki młodzieżowej w naszym kraju.
Trzeba nadmienić, że na Śląsku, klubów ze „złotą gwiazdką” nie będzie zbyt dużo, daje to też pewną przewagę nad innymi szkółkami „niecertyfikowanymi”, bądź ocenionymi na niższym poziomie, ponieważ rodzice będą mieli możliwość ocenienia, gdzie chcą szkolić swoje dzieci, mając dane w tym zakresie wprost z PZPN. Z pewnością każdy klub będzie się chwalił na swoich stronach i w mediach społecznościowych, że posiada taką czy inną markę gwiazdki z wiadomych względów. A jeśli dzięki Certyfikacji kluby pozyskają dodatkowe środki na szkolenie z PZPN, to sprawa nabiera zupełnie innego wymiaru, co z pewnością zmobilizuje kluby do lepszej pracy szkoleniowej…
TP/foto: MŁ i PM