Piłka nożna
Wyjazdowa sobota
Przed tygodniem trzy seniorskie ekipy Rekordu w pełni wykorzystały atut własnego boiska.
Chronologicznie, pierwszoligowe futbolistki 3:0 ograły częstochowskiego Gola, coraz mocniej sadowiąc się w fotelu lidera grupy południowej. Niedługo później efektowną wiktorię 6:1 w starciu z Lechią Dzierżoniów zanotowali nasi III-ligowcy. Nie chcąc być, ani o jotę gorszą biało-zielona „dwójka” rozgromiła 6:0 w meczu o punkty ligi okręgowej LKS ’99 Pruchna. Trawestując słowa dawnego przeboju „Niebiesko-Czarnych”, ta niedziela była dla nas! Jaka okaże się najbliższa sobota? To pytanie dotyczy tym razem dwóch męskich zespołów z Cygańskiego Lasu, pierwszoligowa ekipa kobieca wróci do rozgrywek za tydzień.
***
Ekipę trenera Piotra Jaroszka czeka trudne, wyjazdowe spotkanie w Zdzieszowicach z tamtejszym Ruchem. Jeszcze nigdy w historii bielszczanie nie wywieźli z Rozwadzkiej kompletu punków. Pierwsza wizyta tamże skończyła się małą „katastrofą” i porażką 1:4. Każde z następnych trzech spotkań kończyło się podziałem punktów, ale w każdym przypadku nawet o ten jeden punkt było niesłychanie ciężko. Przed sobotnim meczem Rekord i Ruch sąsiadują ze sobą w tabeli, legitymując się identycznym, 12-stopunktowym dorobkiem. Tak jednych, jak drugich pozycje w środku tabeli raczej nie satysfakcjonują, ale też nie dają podstaw do snucia kasandrycznych wizji. Wydaje się, na kanwie subiektywnej oceny potencjału dotychczasowych konkurentów, że nieco mniejszą amplitudę rezultatów zanotowali podopieczni Łukasza Ganowicza. Rywale Ruchu byli chyba ciut mocniejsi od oponentów biało-zielonych, ale tak po prawdzie każdy w tej lidze jest do ogrania, z każdym punkty można pogubić. No może poza liderującymi polkowiczanami, ale i na przodownika tabeli „przyjdzie kryska”, tego można być pewnym. Gdy to wcześniej lub później nastąpi warto byłoby mieć stratę do Górnika dającą nadzieję na jej zniwelowanie. Stąd warto pokusić się wreszcie o próbę wywiezienia z Opolszczyzny trzech „oczek”. Zadanie wcale nie jest nierealne, niewykonalne. Zneutralizować poczynania Dawida Czaplińskiego, Denisa Sotora i pozostałych zdzieszowiczan łatwe nie będzie, ale i nasz zespół ma w składzie swoje personalne atuty. Zasadnicze pytanie jednak brzmi, jakie oblicze zaprezentują „rekordziści”. W ostatnim czasie to wyjazdowe prezentuje się wyjątkowo blado, jak po wizycie w kiepskim gabinecie kosmetycznym. Oby po spotkaniu w Zdzieszowicach były okoliczności, powody do rumieńców i uśmiechów.
III liga, gr. 3 – 9. kolejka (22-23.09.2018 r.)
(sob., 14:00) Zagłębie II Lubin – MKS Kluczbork
(sob., 15:00) Miedź II Legnica – Gwarek Tarnowskie Góry
(sob., 16:00) Ruch Zdzieszowice – Rekord Bielsko-Biała
(sob., 16:00) Ruch Radzionków – Piast Żmigród
(sob., 16:00) Stal Brzeg – Stilon Gorzów Wlkp.
(sob., 16:00) Lechia Dzierżoniów – Foto-Higiena Gać
(sob., 17:00) Górnik Polkowice – Warta Gorzów Wlkp.
(nd., 16:00) Ślęza Wrocław – Pniówek Pawłowice
(nd., 16:00) Agroplon Głuszyna – Górnik II Zabrze
***
Ktoś powie (napisze) – to były czasy, gdy bialska Stal i Rekord rywalizowały w derbach o trzecioligowe punkty… W istocie, to nie tak odległa, ale jednak przeszłość. Rzeczywistość sezonu 2018/2019 jest o tyle odmienna, że w sobotę, na popularnej „Górce” odbędą się derby na szczeblu ligi okręgowej, BKS podejmie biało-zielone rezerwy. To wydarzenie, które z pewnością będzie jednym z najciekawszych w 9. kolejce BLO, wcale jednak nie jest czymś bezprecedensowym w historii bielskiego futbolu. Był taki sezon - 2004/2005, gdy ekipa z Rychlińskiego zaliczyła jednosezonowy „czyściec” na tym poziomie rozgrywkowym, a zespół z Cygańskiego Lasu akurat miał swój debiut na tymże szczeblu. Pierwsze ze spotkań zakończyło się wygraną czerwono-żółto-zielonych 4:0, w rewanżu przy Startowej padł remis 2:2. I tyle o historii. Przed sobotnią potyczką piłkarze Mirosława Szymury lokują się na pozycji wicelidera, co znamionowałoby, iż swój pobyt w „okręgówce” zechcą skrócić do absolutnego minimum. Z kolei mozolnie odrabiająca terminarzowe zaległości, łącząc je z bieżącym harmonogramem ligowo-pucharowym, młodzież Rekordu już wspięła się na 11. miejsce w ligowej klasyfikacji. Na swój sposób fajną okolicznością jest, że derby odbędą się w historycznym poniekąd miejscu, obiekcie przy ulicy Młyńskiej. Szkoda tylko, że na nawierzchni, która także powinna była już jakiś czas temu przejść „do historii”. Gra na sztucznej trawie nie jest dla nikogo nowością, ani pierwszyzną, ale już na wyliniałej od intensywnego, wieloletniego używania murawie…, do przyjemności nie należy.
Bielska Liga Okręgowa (sob., 13:00) BKS Stal Bielsko-Biała – Rekord II Bielsko-Biała
TP/foto: Paweł Mruczek