Futsal

Futsal | 23-01-19

Pucharowy oponent z Polkowic

Przed reprezentacyjną przerwą biało-zieloni zagrają jeszcze w Pucharze Polski.

Na następny ligowy występ lidera ekstraklasy futsalu musimy poczekać blisko trzy tygodnie, kiedy to zagramy z wiceliderem – FC Toruń. Zanim jednak czwórka naszych reprezentantów, Bartłomiej Nawrat oraz MichałowieKałuża, Kubik i Marek, uda się na zgrupowanie przed meczami z Rosją, czeka ich wraz z kolegami piątkowy występ w 1/16 Halowego Pucharu Polski. Przed niespełna rokiem „rekordziści” spotkali tego rywala na pucharowej ścieżce (na górnym zdjęciu), grając z ówczesnym, „nieśmiałym” drugoligowcem, bielszczanie pokonali polkowiczan 7:1 w ćwierćfinale rozgrywek o PP.

Dziś KS Polkowice, to beniaminek I ligi, ale będący na najlepszej drodze do ekstraklasy, bowiem po 13. kolejkach zajmuje drugą – barażową - pozycję w tabeli, tracąc do liderującego GSF Gliwice trzy punkty. Kadra zespołu to typowa mieszanka „rutyny z młodością”, w której sporo utalentowanej młodzieży, jak i graczy, którzy w swojej przygodzie z futsalem wielokrotnie występowali na parkietach ekstraklasy. W klubie nie ukrywają, że celem jest awans na wyższy szczebel, ale chcą również zaistnieć w rozgrywkach Pucharu Polski.

- Z punktu widzenia kibiców losowanie nie mogło być lepsze, ale z czysto sportowego... mieliśmy pecha. Wśród potencjalnych rywali podczas losowania było kilka słabszych drużyn, zresztą wszystkie moim zdaniem są słabsze od Rekordu.  Chcieliśmy i nadal chcemy powalczyć jak najdłużej w Pucharze, jednak w rywalizacji z Rekordem, podobnie jak w ubiegłym roku szanse mamy niestety znikome – powiedział nam Paweł Fuławka, kierownik polkowickiego klubu.

Wobec powyższego mamy nadzieję, że nasza drużyna nie zawiedzie kibiców z Dolnego Śląska demonstrując atrakcyjny futsal i... potwierdzi obawy P. Fuławki, awansując do kolejnej rundy.

MH/foto: kspolkowice.pl