Futsal
Warianty trudne i … trudniejsze
Coraz mniej jest niewiadomych przed piątkowym losowaniem.
Jak już informowaliśmy znani są gospodarze czterech turniejów eliminacyjnych w Elite Round. Czy ma w ogóle jakiekolwiek znaczenie to, do której grupy trafią biało-zieloni? Z jednej strony na tym poziomie słabych czy średnich już nie ma – nie oszukujmy się, w żadnej z grup „rekordziści” faworytami nie będą, bowiem wśród tej szesnastki, niżej od nas klasyfikowany jest jedynie mistrz Litwy. Ale wariantów mniej lub bardziej korzystnych dla naszego zespołu jest co najmniej kilka.
Niewątpliwie działają na wyobraźnię takie tuzy jak Sporting Lizbona, czy FC Barcelona, zagrać z takimi „firmami” w Champions League, to niewątpliwie ogromny prestiż. Jednak grupy, w których gospodarzami będą te ekipy można już w tej chwili nazwać „grupami śmierci”. W każdej z grup, a więc oprócz lizbońskiej i tej w Barcelonie także w Chrudimie, a dokładniej w Pardubicach, bo tam rozegrany zostanie turniej, oraz w Kownie zobaczymy jeden z najwyżej sklasyfikowanych w europejskim rankingu zespołów – Inter Movistar (obrońca tytułu), Kairat Ałmaty, Yugrę Jugorsk lub Benficę Lizbona.
Grupa w Lizbonie może wyglądać chociażby tak:
Sporting Lizbona
Benfica Lizbona
Rekord
Pescara (mistrz Włoch).
A grupa w Barcelonie na przykład w takim kształcie:
FC Barcelona
Kairat Ałmaty
Rekord
Economac Kragujevac.
Wyjątkowo atrakcyjnie sportowo i … w praktyce z iluzorycznymi szansami, żeby „coś ugrać”.
Wiemy również, że w Barcelonie nie zagrają na pewno FP Halle-Gooik (mistrz Belgii) oraz Benfica Lizbona. Oba te zespoły grały z FC Barceloną w jednej grupie w Main Round. W Lizbonie nie zagrają z kolei Kairat Ałmaty i LSM Lida (mistrz Białorusi), a w Chrudimie - Inter Movistar i Ekonomac Kragujevac, z tego samego powodu. Gdzie zatem się udać, aby mieć prawo do marzeń o Final Four?
Najlepiej do Kowna – w tej grupie zostały jeszcze dwa miejsca. Dlaczego? Bo aż trzy drużyny z tzw. opcji numer dwa będą gospodarzami, czwarty – mistrz Słowenii KMN Dobovec nie może zagrać z nimi – trafił już więc na Litwę.
Powiedzmy jako trzeci Rekord i ktoś z trójki – Benfica, Kairat Ałmaty lub Inter Movistar. Nie zagra w Kownie TTG Yugra Jugorsk, gdyż rywalizowała z Dobovcem w Main Round. W tym towarzystwie jakie mamy w Elite Round to dla nas grupa – nazwijmy ją – optymalna.
Na podobną, być może nawet „grupę marzeń”, o ile na tym poziomie jest to jeszcze możliwe, możemy trafić jadąc do Pardubic. Oprócz gospodarzy ERA-Pack Chrudim i załóżmy Rekordu, zagra tam jeden z tych pięciu zespołów:
- LSM Lida
- FP Halle-Gooik
- A&S Pescara
- Novo Vrijeme Makarska
- PMFK Sibiryak
Do tego „z topu” - Kairat, Benfica lub Yugra, ale nie Inter Movistar. Oczywiście wylosowanie z podanej piątki Pescary, mocno może zmienić taką „grupę marzeń”, więc być może lepiej jednak trafić do Kowna?
Przypomnijmy, ceremonia losowania grup Elite Round UEFA Futsal Champions League (z internetową transmisją) odbędzie się w najbliższy piątek o godz. 14:00.
MH/foto:UEFA.com/futsal